Jak kupić działkę budowlaną pod dom energooszczędny?

Przy obecnych cenach mieszkań budowa domu to naprawdę dobre rozwiązanie. Prawidłowo zrealizowana inwestycja może być znacznie tańsza, jeśli porównamy cenę metra kwadratowego od kupienia gotowego mieszkania w bloku. Rozwiązanie ma same plusy: wydając podobne pieniądze, otrzymujemy zdecydowanie większą powierzchnię i to otoczoną naszą własną zielenią. Wiele osób niepokoi tylko wysokość rachunków za eksplantację nieruchomości, a ich łatwo się pozbyć, jeśli zdecydujemy się na budowę domu energooszczędnego. Nie możemy tylko popełnić błędu, wybierając działkę pod nasz dom.

Kluczowa rola słońca w celu pozyskania energii

Słońce to najlepszy przyjaciel domu energooszczędnego lub pasywnego, musimy pamiętać, aby zapewnić sobie do niego jak najlepszy dostęp. To, dlatego działkę pod taki dom należy wybierać, kierując się głównie wiedzą o podstawowych kierunkach świata. Przypomnijmy sobie lekcje geografii i zwróćmy uwagę na nasłonecznienie terenu od południa, zacienienie wysokimi drzewami czy sąsiednimi budynkami, a nawet na kierunki, z których najczęściej wieje wiatr. Dom energooszczędny ma być zgodny z naturalnym porządkiem świata, a więc to my musimy dostosować go do tego, co dała nam natura.

Wielkość działki ma znaczenie

W większości poradników budowlanych znajdziesz informację, że wielkość działki nie ma większego znaczenia. To nie do końca prawda, bo choć faktycznie nie jest to najistotniejszy parametr, warto brać go pod uwagę, aby nie kupić zbyt ciasnej działki. Rozmiar może być ograniczeniem dla usadowienia naszego domu w sposób optymalny do kierunków świata. Większa działka daje możliwości aranżacyjne, pozwala na stworzenie kurtyn z zieleni, które ochronią nas przed hałasem, a także daje możliwość rozłożenia chociażby przydomowej oczyszczalni ścieków. Minimalna powierzchni powinna wynosić 700 metrów i to wtedy, gdy myślisz o naprawdę niewielkim domu. Równie istotny jest kształt działki, najlepiej zbliżony do kwadratu. Działka wąska czy o nieregularnym kształcie może utrudnić budowę i sprawiać kłopot projektantowi.

Idealne położenie działki pod dom energooszczędny

To południowe zbocze niewielkiego wzniesienia. Taki układ działki to ideał, o który niełatwo, ale warto go poszukać. Pozwala bowiem na idealne zorientowanie domu na osi północ południe, a to sprawia, że maksymalnie wykorzystujemy promienie słoneczne. Zwracajmy uwagę na istniejące zadrzewienie. Strona południowa powinna być odsłonięta, natomiast północna i wschodnia, odgrodzone przed zimnem kurtyną zieleni, która dodatkowo chroni przed intensywnym wiatrem i zapobiega stratom ciepła. Jeśli teren nie jest zadrzewiony, sami zaplanujemy optymalne nasadzenie, tylko nie zapominajmy o stałej kontroli. Nadmierny rozrost roślinności może powodować zbyt duże zacienienie terenu, a polskie prawo chroni przyrodę skutecznie i wycinka bywa skomplikowaną drogą przez mękę.

Lokalizacja działki budowlanej jest bardzo istotna

Optymalnie, gdy ulica jest tylko z jednej strony naszego domu i to od strony południowej. Pozwala to na zlokalizowanie od tej strony wejścia, pomieszczeń gospodarczych i garderób. Z tej strony mamy więcej cienia, słońce słabiej operuje, a ruchliwa ulica bywa hałaśliwa, dlatego to idealny układ, dla pomieszczeń, w których przebywamy rzadko. Nie decydujmy się na działkę, przy której ulica zlokalizowana jest od południa. To słoneczna strona, po której powinniśmy mieć wyjście na taras, salon, pokoje dziecięce. Naprawdę nie warto psuć sobie widoku z okien, a przy mniejszej działce trudno go będzie przesłonić.

Zgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego

To kluczowy dokument, który może zablokować budowę naszego domu. Energooszczędne domy to prosta i zwarta bryła, brak wykuszy, skomplikowanych balkonów i werand. Wszystko ma służyć jak najmniejszej utracie ciepła, a więc unikaniu mostków cieplnych. Taka budowa skromnej bryły może być trudna, jeśli jesteśmy zmuszeni do przestrzegania wytycznych regionalnych czy dostosowania się do już istniejącej zabudowy. Pamiętajmy, że w architekturze panuje zasada tzw. dobrego sąsiedztwa i przyjrzyjmy się domom w najbliższej okolicy. Zwracajmy także uwagę, czy w planie zagospodarowania przestrzennego, nie przewidziano wysokich budynków w naszym sąsiedztwie. Zasłonią nam one dostęp do słońca i nasza inwestycja po prostu pójdzie na marne.

Podziel się opinią