Budowa domu to spore wyzwanie, na które nie zawsze trzeba się porywać. Czasem, szczególnie w przypadku, gdy interesuje cię lokalizacja bliżej centrum miasta, prościej jest zdecydować się na zakup używanego domu, z rynku wtórnego. Drobny remont i zyskujesz atrakcyjne położenie i własny ogród. Tylko, na co zwrócić uwagę, zanim pójdziesz do notariusza?
Spis treści
Powierzchnia użytkowa a powierzchnia całkowita
To zupełnie nie jest to samo, a bardzo łatwo złapać się na ten „haczyk” kiedy kupujemy dom, z poddaszem użytkowym. Powierzchnia użytkowa to tylko ta, której wysokość wynosi 1,9 metra. Nie zwracajmy uwagi, na to co potencjalny sprzedający wpisał w ogłoszeniu, a sprawdzajmy dane z księgi hipotecznej czy ewidencji gruntów.
Pozwolenie na użytkowanie budynku
To bardzo ważny dokument, który zwieńcza zakończenie każdej budowy i potwierdza, że został on dopuszczony do użytkowania. Jeśli takiego dokumentu nie ma, może to oznaczać, że mamy do czynienia z samowolą budowlaną, której zalegalizowanie może być praktycznie niemożliwe. Równie istotny jest dziennik budowy. Warto o niego poprosić i uważnie sprawdzić kolejne wpisy. Budowa domu ma kilka kluczowych etapów, które powinny być wpisane w dziennik i potwierdzone podpisem i pieczęcią kierownika budowy. Brak zatwierdzonych wpisów dotyczących np. ułożenia konstrukcji dachowej może być niepokojący.
Zgodność z projektem
Dom buduje się zgodnie z projektem i nie jest to żadna prawda objawiona. Tyle tylko, że przez lata użytkowania wykonuje się w nim remonty i dokonuje różnych przeróbek. Jeśli są całkowicie odwracalne, nie ma najmniejszego problemu, ale jeśli zmieniają przeznaczenie pomieszczeń lub istotnie zmieniają budynek, może to być problem. Teoretycznie każda taka zmiana powinna być zatwierdzona przez uprawnionego architekta i zgłoszona w Inspektoracie Nadzoru Budowlanego. Samorodki, przeróbki mogą być bardzo istotnym problemem, jeśli planujemy sfinansować zakup kredytem hipotecznym.
Jakość budynku
Rzeczoznawca majątkowy, który ma uprawnienia budowlane to pierwszy z gości, który powinien cię odwiedzić w potencjalnie przyszłym domu. Każda złotówka wydana na jego honorarium może przekładać się na wielotysięczne oszczędności. Zadanie rzeczoznawcy to zbadanie, jaki jest stan faktyczny budynku: stan konstrukcji, stropu czy piwnic, a nawet wilgotność.
Stan instalacji
Twoja czujność powinna się włączyć, gdy widzisz jakiekolwiek usterki: cieknące krany, brak kratek wentylacyjnych, niskie ciśnienie wody w kranie czy gazu w kuchence. Mogą to być pierwsze symptomy świadczące o tym, że instalacje będą wymagały wymiany. Przy całkowitym remoncie można pogodzić się z pewnymi usterkami, które zostaną naprawione, ale warto zlecić ich kontrolę w ramach audytu technicznego, po to, aby mieć świadomość potencjalnych kosztów, które będziesz musiał ponieść.
Przeglądy techniczne
Nie zapominaj, aby poprosić sprzedającego o raporty z przeglądów technicznych. Obowiązkiem każdego właściciela domu jednorodzinnego jest wykonywanie systematycznych przeglądów kominiarskich, instalacji gazowej i poszycia dachu. Jeśli nie są wykonywane systematycznie, może to oznaczać, że budynek jest zaniedbany. Nie dość na tym, jeśli nie są systematycznie aktualizowane, ubezpieczenie budynku nie zadziała i nie zostanie wypłacone.
Wysokość opłat
Podstawowa opłata to podatek od nieruchomości, a w tym przypadku bardzo wiele zależy od gminy, na terenie, której budynek jest położony. Podobnie, różne w zależności od miejscowości, bywają opłaty za wywóz śmieci, czy wodę. Zanim zdecydujesz się na zakup, poproś sprzedającego o możliwość przejrzenia rachunków za dostawy mediów, bo to uświadomi ci, na jakie koszty utrzymania budynku musisz się przygotować.