Pochodzimy z różnych domów, zostaliśmy wychowani w inny sposób, po prostu wiele nas dzieli. Bardzo często mamy zupełnie inny stosunek do pieniędzy: są tacy, którzy po prostu kochają je wydawać i tacy, którzy każdą złotówkę obrócą w ręku dwa razy, zanim zdecydują się nią zapłacić. Nasz stosunek do pieniędzy wpływa na cale nasze życie także na związek z partnerem. Jak sprawdzić, czy jesteśmy dobrani i nie będziemy się kłócić o pieniądze?
Spis treści
Jak wydajesz pieniądze?
Istnieje kilka sposobów wydawania pieniędzy, a każdy z ans mieści się w jednym ze stylów. Optymalne jest, gdy odczuwamy radość z wydawania i potrafimy kupować rzeczy, które być może nie zawsze są nam niezbędne do życia, ale ich posiadanie i sam zakup wzbudza w nas pozytywne emocje. Na drugim biegunie znajdują się wszyscy ci, którzy ograniczają się, zaciskają pasa, rezygnują z kupowania i to pomimo tego, że wcale nie jest to niezbędne, bo ich sytuacja finansowa pozwala na swobodne zakupy. To ludzie pełni złych emocji, którzy robią z siebie męczenników. Liczna grupa ludzi to ci, którzy mają beztroski stosunek do pieniędzy, zaciągają pożyczki, korzystają z zakupów ratalnych i kupują nawet wtedy, gdy nie stać ich na określone rzeczy. Jednocześnie, zazwyczaj są to osoby świadome tego, że popełniają błąd i nadmierne zakupy wywołują w nich wyrzuty sumienia.
Postawa idealna
Osoby racjonalne i gospodarne to wszyscy ci, którzy prowadzą budżet domowy i dobrze gospodarują swoimi pieniędzmi. To ludzie kontrolujący swoje wydatki, co wcale nie znaczy, że nie potrafią czasami zaszaleć. To wszyscy ci, którzy wiedzą, że pieniądze potrzebne są do realizacji ważnych, życiowych celów i wiedzą, że czasem warto poczekać, aby potem osiągnąć to, o czym faktycznie marzyliśmy. Takich ludzi nie ma na świecie zbyt wielu i większość z nas spokojnie balansuje na granicy różnych postaw. Zresztą, podobnie jak wszystko w życiu nasz stosunek do pieniędzy ulega systematycznym zmianom. Zazwyczaj inaczej traktujemy pieniądze, gdy jesteśmy singlami, a inna jest nasza postawa, gdy zaczynamy odpowiadać za naszą rodzinę i dzieci.
Różnice, które musimy zaakceptować
Dobranie się w parę nigdy nie jest proste, a jedni docierają się szybciej, podczas gdy inni potrzebują na to sporo czasu. Bardzo ważne jest to, aby zadać sobie sprawę z tego wszystkiego, co ans dzieli z partnerem i uzupełniać się nawzajem. Zazwyczaj, jeśli to diametralna różnica musimy liczyć się z krytyką i ostrą wymianą zdań na temat naszego stosunku do pieniędzy. Pamiętajmy, tylko by dążyć do kompromisu, a nie narzucać swojego zdania i stosować tej samej miary.
Podstawa to rozmowa
Nie lubimy rozmawiać o pieniądzach i traktujemy je jako temat tabu. Szczególnie na początku naszego związku, gdy motyle w brzuchu szaleją, w ogóle nie zastanawiamy się, jaki jest nasz stosunek do pieniędzy. Tymczasem już na tym wczesnym etapie, warto obserwować partnera, bo z czasem kłótnie na tematy finansowe potrafią rozbić najbardziej udany związek.
Wspólny budżet
To najprostsza metoda osiągnięcia prostego kompromisu. Najpierw musimy ustalić, ile pieniędzy potrzebujemy, aby prowadzić gospodarstwo domowe. Niezależnie od tego, na jaką formę się zdecydujemy i kto w związku będzie odpowiadał za realizację konkretnych zadań, musimy zapewnić sobie środki na opłacenie kosztów mieszkania, jedzenie czy wychowanie dzieci. To wspólne obciążenia, dlatego razem musicie przedyskutować każdą pozycję i wypracować warunki. Musimy razem zdecydować, czy gotujemy w domu, jadamy na mieście lub czy nasze dzieci chodzą do prywatnej i płatnej szkoły, czy stawiamy na darmową edukację. Ważne, by zachować margines bezpieczeństwa, tak aby zostały nam pieniądze na realizacje własnych marzeń i pasji.